Zima zbliża się nieubłaganie. Dziś stwierdziłam, ze muszę wyrwać moje paznokcie z tego marazmatycznego dla nich okresu , jakim są kolory skropione nutą dramatycznej czerni, czyli borda, fiolety, głębokie brązy...Moim paznokciom zachciało się odrobiny szaleństwa i wzorków;) Inspiracją na manicure okazał się być norweski sweter, o taki . Jeśli chcesz wiedzieć, jak go wykonałam, zapraszam do zdjęciowego poradnika poniżej.
Potrzebujemy:
Bloczek polerski, patyczek do odsunięcia skórek i robienia wzorków, metalowe kopytko do robienia kropeczek, cleaner, baza, top-coat, kolory: biały i niebieski.
Oczywiście, potrzebujemy tez lampy UV lub LED.
Pokrywamy paznokcie bazą i utwardzamy 2 minuty
Mieszamy w proporcji 2:1 (liczyłam w kropelkach produktu) top-coat z kolorem białym. Otrzymamy efekt mlecznych, lekko przeźroczystych paznokci. 2 min w lampie, po czym przemywam paznokcie cleanerem.
Maluję french'owe końcówki i utwardzam wstępnie w lampie przez 20 sek.
Domalowuję księżyce na palcu środkowym i kciuku, znów utwardzam w lampie 20 sekund.
Domalowuję półokręgi
Od półokręgów patyczkiem wyciągam łuki tworzące koronkowy efekt, domalowuję sprawnie kropeczki końcówką metalowego radełka i utwardzam w lampie 20sek.
Domalowuję zygzaki
wnętrza koronkowych łuków wypełniam niebieskim kolorem tworząc kropeczki,
utwardzam w lampie 20 sek., aby wzór się nie rozmywał
Maluję niebieską obwódkę dla zygzaka i utwardzam w lampie UV 2 minuty, po czym wyjmuję paznokcie z lampy, maluję top- coatem i utwardzam 2 minuty w lampie. Na koniec paznokcie przemywam cleanerem.
0 komentarze:
Prześlij komentarz